Czy zastanawialiście się kiedyś, co Was blokuje przed osiągnięciem szczęścia/dążeniem do niego? W ostatnich dniach uświadomiłam sobie, że w moim przypadku jest to strach. I jest to dość paradoksalne, bo choć strasznie obawiam się braku szczęścia, sama blokuję sobie dostęp do niego. A przynajmniej bardzo utrudniam. A może trafniejsze byłoby stwierdzenie - utrudniałam? Bo postanowiłam to zmienić :) Pamiętajcie, że na koniec żałujemy tylko tych szans i okazji, których nie wykorzystaliśmy. Wydaje Ci się, że nie dasz rady? Właśnie - wydaje Ci się. Nie dowiesz się, jeśli nie spróbujesz. A uwierz mi, że sobie poradzisz! Nawet jeśli efekt końcowy nie przerośnie, ani tym bardziej nie spełni Twoich oczekiwań, to nie załamuj się, bo jesteś o wiele dalej od punktu wyjścia. Nie zapominaj, że w życiu stojąc w miejscu tak naprawdę się cofasz ;) Boisz się, że coś wymaga czasu? Czas i tak upłynie. Do Ciebie więc należy kwestia jak go wykorzystasz. A raczej czy go wykorzystasz. Czy też zmarnujesz... Ja ostatnio otrzymałam od losu ogromną szansę. To jeszcze nie jest pewne, tak więc nie mogę Wam zbyt wiele na razie powiedzieć, ale wszystko w swoim czasie. Zdradzę jedynie tyle, że bardzo się wahałam i niestety chwilami nadal się waham, ale wtedy zawsze przychodzi mi do głowy cytat, który dawno temu lekko mną wstrząsnął, a ostatnio motywuje do zmiany podejścia do życia, do świata: "Pokonaj strach, a będzie to lęk po raz ostatni" :)
I pamiętajcie: 'In the end we only regret the chances that we didn't take'...
ph. Anita Szczepankiewicz
masz rację - ja się cały czas czegoś boję i sama nie wiem czego tak na prawdę :D
ReplyDeleteświetny płaszcz! :)
oj, znam to, znam ;/
DeleteMyślę, że u mnie strach też jest tego powodem, trochę też lenistwo, ale raczej staram się z tym walczyć
ReplyDeletezgadzam się, ehh..
DeleteStylowo :)
ReplyDeletePozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/
Śliczy zestaw;) Lubię twój styl :)
ReplyDeleteJejku, miło mi :>
Deleteśliczny płaszczyk, bardzo mi się podoba :)
ReplyDeleteja też jestem z tych lękliwych - w związku z czym przeraża mnie wszystko, co nowe, nieznane i niezgodne z pewnym wypracowanym przeze mnie schematem działania.
ReplyDeleteJeszcze nie dorosłam do przerwania tego - ale drobnymi kroczkami staram się to zwalczać.
a może to wcale nie taka zła cecha?
wiesz - czasami tylko wydaje nam się, że coś może skończyć się szczęśliwie ;)
ja łapię się na tym, że gdybym nie była tak ostrożna jak jestem, to wiele głupot bym popełniła, bo często orientowałam się (po czasie), że planowane rozwiązanie źle by się dla mnie skończyło ;)
Przepiękny masz ten płaszcz!
bardzo dostojnie w nim wyglądasz!
w sumie zgadzam się w 100% :)
DeleteYou look great dear! Love that coat
ReplyDeletehttp://helderschicplace.blogspot.com/2015/04/emoji_7.html
Rewelacyjny płaszcz w stylu vintage! Uwielbiamy szarości :)
ReplyDeleteDodajemy do obserwowanych i zapraszamy do siebie!
fajny płaszczyk :)
ReplyDeletePrzesliczny ten płaszczyk :)
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie, Mój blog/ klik! :))
Ale pięknie wyglądasz <3
ReplyDeleterilseee.blogpsot.com
<3
DeleteŚwietnie wyglądasz :)!
ReplyDeleteGreat post! Happy Easter, my friend.
ReplyDeletehttp://starlingdays.blogspot.com/2015/04/happy-easter-time.html
szare płaszczyki to coś co uwielbiam ;) http://creamshine.blogspot.com
ReplyDeleteNależy do mamy mojej przyjaciółki hahah ;)
DeleteŁadna sesja ;)
ReplyDeletePozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
Looking cute, love the coat.
ReplyDelete/Avy
http://mymotherfuckedmickjagger.blogspot.com
♥